Efekt Pigmaliona swoją nazwę zawdzięcza mitowi o rzeźbie Pigmaliona. Artysta wątpił w sens miłości, gdyż uważał ją za relację mocno niedoskonałą, dlatego postanowił nigdy nie wiązać się z żadną kobietą. Poświęcając całą uwagę sztuce, stworzył rzeźbę kobiety idealnej, którą dopracował w każdym calu. Z czasem zakochał się w niej nieprzytomnie, dlatego błagał boginię o Wenus o nadanie życia posągowi. A ta wzruszona głębią uczucia zrealizowała jego prośbę. I tak oto powstała kobieta idealna – Galatea. Pigmalion stał się symbolem tego, jak przekonania i oczekiwania mogą zmienić rzeczywistość. Psycholodzy przenieśli mit na nazwę pewnego zjawiska w kształtowaniu dynamiki relacji. Efekt Pigmaliona ma zaskakujący wpływ na zachowanie w związku.

Jak oczekiwania wpływają na rzeczywistość?

Efekt Pigmaliona został przebadany nie tylko pod kątem relacji miłosnych. Pierwsze badania przeprowadzono na uczniach, dalej w środowisku zawodowym i wychowywaniu dzieci. Udowodniono, że nasze oczekiwania i wyobrażenia mogą kształtować rzeczywistość, własną i cudzą. Stąd odniesienie do Pigmaliona, wszak to on wierzył w stworzenie kobiety idealnej, dzięki swoim staraniom. Jak to działa?

  • Niczym samospełniające się proroctwo. Jeśli silnie wierzymy w czyjąś zmianę, to dzięki odpowiednim metodom osoba ta mocno dąży do spełnienia oczekiwań.
  • Nasze myśli i uczucia kształtują rzeczywistość, a także postrzeganie innych. Ludzka psychika ma tendencję do uogólniania i szybkich ocen. Jeśli nastawimy się pozytywnie, to znacząco proces ten możemy odwrócić.

Oczekiwania motywują, co pokazały ciekawe badania z 1968 roku. Nauczyciele dostali informację, że niektórzy uczniowie są szczególnie utalentowani, co spowodowało, że oczekiwali od nich więcej. Pod koniec roku szkolnego ujawniono, że nie przejawiali oni szczególnych zdolności, była to fałszywa informacja, jednak pomimo tego, uczniowie zdobyli dużo lepsze oceny niż reszta

Zalety efektu Pigmaliona w rozwoju związku

Efekt Pigmaliona może mieć również rewelacyjny wpływ na związek. Patrząc na partnera pozytywnie, nasze uczucia do niego stają się bardziej empatyczne i świadome. Dodajemy mu pewności siebie, przekazujemy przekonanie, jak bardzo w niego wierzymy i to, że może osiągnąć, co tylko chce. Sukces jest na wyciągnięcie ręki, a relacja zostaje pogłębiona i bardziej satysfakcjonująca. Pod wpływem odpowiednich osób samoocena rośnie. To korzyść dla obu stron.

Auror badania nad Efektem Pigmaliona, Robert Rosenthal powiedział:

Kiedy oczekujemy pewnych zachowań od innych, prawdopodobnie będziemy działać w sposób, który sprawi, że oczekiwane zachowanie będzie bardziej prawdopodobne.

Negatywna wersja efektu Pigmaliona

Ale efekt Pigmaliona ma też negatywną wersję. Komunikowanie przekazu, że dana rzecz czy plan komuś się nie powiedzie, ogranicza jego chęci i powoduje zwątpienie. Podcinanie skrzydeł, brak wiary to ścieżka destrukcyjna, która pogłębia problemy i prowadzi do skrajnych kompleksów. Wtedy, pomimo predyspozycji, przez negatywne komentarze, może rzeczywiście przestać walczyć, rozwijać się, rezygnować z wszelkich prób pracy nad sobą i swoimi problemami. Zaprzepaścić swoje talenty. W takiej sytuacji wręcz trzeba zakomunikować, jak wielką przykrość sprawia tak negatywny przekaz. Jeśli nie spotkamy się z empatyczną reakcją, to niestety związek może być destrukcyjny, a wręcz traumatyczny.