Pamiętacie, jak pisaliśmy, że są firmy, które obok tradycyjnych urlopów dla świeżo upieczonych mam i ojców, oferują również wolne dni dla nowych opiekunów szczeniaków? Tzw. Pawternity Leave dla pracowników jako pierwsza wprowadziła amerykańska korporacja Mars Petcare, która zaoferowała w ramach tego 10 płatnych godzin. Następnie w ślad za nią poszły m.in. mParticle, czyli dostawca platform z danymi osobowymi, oferujący aż 2 tygodnie urlopu na tą wyjątkową okazję. Jak się okazuje, nie zapomniano również o miłośnikach innych czworonogów, czyli kotów. Istnieje bowiem także coś takiego, jak urlop „kocierzyński", a jego inicjatorem jest skandynawska firma Musti Group, działająca w Norwegii, Finlandii, a także w Szwecji.

Każdy pracownik Musti Group, a jest ich około 1500, ma prawo do 3-dniowego urlopu na przyzwyczajenie się do podopiecznego, a tym samym ułatwienie kociakowi zaaklimatyzowania się w nowym miejscu. Ma to szczególne znaczenie w przypadku adopcji, w ramach której zwierzaki często diametralnie zmieniają otoczenie i często potrzebują znacznie więcej atencji od swoich nowych rodziców. 

Adopcja zwierzaka jest bardzo ważną decyzją dość znacząco wpływająca i zmieniająca nasze dotychczasowe życie. Chcemy wspierać naszych czytelników w pierwszych dniach, kiedy pojawia się u nich nowy domownik, by mogli oni w pełni wykorzystać ten jakże wyjątkowy czas - mówi CEO Musti Group, David Rönnberg. 

Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby więcej firm (a przede wszystkich tych, w których pracujemy), miało podobne podejście. A Wy?

ZOBACZ TAKŻE: Rozmawiacie ze swoim czworonogiem? Sprawdźcie, czy wszystko z Wami w porządku...