Lana Del Rey została dość mocno skrytykowana za stylizację, którą miała na ślubie Margaret Qualley i Jacka Antonoffa, który odbył się w miniony weekend. Artystka prawdopodobnie nie spodziewała się, że o jej z pozoru zwyczajnym looku będzie aż tak głośno. Co takiego miała na sobie? Już wam pokazujemy.

Stylizacja Lany Del Rey ze ślubu Margaret Qualley i Jacka Antonoffa

19 sierpnia aktorka Margaret Qualley i muzyk Jack Antonoff powiedzieli sobie „tak” w Parker's Garage na Long Beach Island w New Jersey. Jedną z gościń wydarzenia była Lana Del Rey, która od lat przyjaźni się z parą.

Artystka miała na sobie biało-różową bawełnianą mini z dekoltem typu halter, do której dobrała różowe klapki na platformie oraz jasnoniebieską torebkę Prada Re-Edition 2005 Re-Nylon mini bag, którą kupicie również w Polsce za ok. 4200 zł. 

Sukienka Lany to model Kesia popularnej (nie tylko) w Stanach marki LoveShackFancy. Kosztuje 375 dolarów, czyli ok. 1500 zł. 

Całkiem z pozoru zwyczajny look wzbudził ogromne emocje na Twitterze (X) i TikToku. Internauci i internautki zarzucają Lanie, że ubrała się nieadekwatnie do okazji...

„Zabłądziła w drodze na plażę?”: Lana Del Rey skrytykowana za stylizację ze ślubu Margaret Qualley

Czy spodziewaliśmy, że w kontekście ślubu Margaret Qualley i Jacka Antonoffa najwięcej będzie pisało się o nietrafionych zdaniem internautów i internautek stylizacjach gości? Ani trochę. A jednak to właśnie o nich od kilku dni jest głośno.

[...] ci ludzie są tak źle ubrani. Mają pieniądze? Mają stylistów? Czy udają, że są biedni? Biedni ludzie też dobrze się ubierają. Wybaczam Lanie Del Rey, bo ona po prostu nie ma wyczucia mody,

Zobacz także:

Lano, Twoje wybory modowe są straszne, nie wiem, co powiedzieć, 

Ślub na Long BEACH, więc może zabłądziła w drodze na plażę?

Lana Del Rey nigdy wcześniej nie była na weselu, czy o co chodzi z tą białą sukienką? - czytamy na Twitterze.

Pod licznymi postami ze stylizacją Lany pojawiają się też komentarze broniące jej looku. Fani i fanki artystki twierdzą, że miała prawo założyć, co chciała, a sztywne zasady weselnego dress codu już dawno są passé.

A wy? Co o tym myślicie? Lana przesadziła, czy przesadzą osoby krytykujące jej stylizację?