Mosting – trend w randkowaniu to nowa, bardziej zaawansowana wersja ghostingu. Obecnie mówi się, że jest wręcz plagą i dotyka coraz większą grupę osób wchodzących w bardziej zaawansowaną fazę relacji. Na czym polega, dlaczego ludzie go stosują i po czym poznać, że padłyście/padliście jego ofiarą? Już wam wyjaśniamy.

Co to jest mosting?

Ghosting znacie na pewno, sporo zamieszania zrobił również ostatnio ghostlighting. Na domiar złego, od pewnego czasu dopada nas coś (prawdopodobnie) jeszcze gorszego. Mosting zdarza się bowiem nawet wtedy, gdy relacja nabrała już rumieńców i zaczęło robić się naprawdę obiecująco. W grę zaczęły też wchodzić uczucia, a więc sprawa zaczyna się komplikować. Mosting ma miejsce również w momencie, gdy padło wiele deklaracji wiążących dużo bardziej niż seks i pojawiających się na długo po pierwszym zbliżeniu... O co w nim chodzi?

Opiszemy wam pewną sytuację, która najlepiej wyjaśni wam mosting. A zatem: mamy dwie strony, które nawiązują romantyczną relację. Pojawia się zaangażowanie – idziecie ze sobą do łóżka, emocje rosną, jest bosko. Obie strony składają sobie poważne deklaracje, ale jedna, zamiast wcielić je w życie, znika niczym David Copperfield w kluczowym momencie swojego pokazu, czyli wtedy, kiedy druga zaczyna się zakochiwać. Kontakt się urywa i nagle okazuje się, że padłyście/padliście ofiarą mostingu, a ona/on cały czas was zwodził/zwodziła.

Kim jest moster i dlaczego ludzie stosują mosting?

Psychologowie, którzy przyglądają się temu zjawisku, przypisują je skrajnej niedojrzałości. Osobie, jaką jest moster nie chodzi o seks sam w sobie – ten w dobie aplikacji randkowych jest na wyciągnięcie ręki bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Sprawa jest bardziej skomplikowana, bo w grę wchodzą emocje, a przyczyn takiego zachowania należy szukać w przeszłości mosterów. Problemem są ich style przywiązania, czyli nieświadome przekonania dotyczące ich relacji z innymi ludźmi. Może się więc okazać, że trafiliśmy na kogoś, kto pragnie miłości, ale nie jest w stanie się przywiązać i stworzyć intymnej bliskiej relacji. Jedną opcją dla takiej osoby jest ucieczka w najmniej spodziewanym momencie.

Jeszcze gorzej jest, gdy trafimy na mostera-narcyza. Osobę, której przyjemność sprawia rozkochanie kogoś i wykorzystanie tego w obrzydliwy wręcz sposób. Takie osoby rozkochują kogoś w sobie, by móc nim manipulować. Znikają, by sprawić jej możliwie największy  ból lub zemścić się za wyimaginowaną krzywdę.

Po czym poznać, że jesteś ofiarą mostingu i czy da się go uniknąć?

Nie mamy dobrych wiadomości – o tym, że padłeś/padłaś ofiarą mostingu nie dowiesz się wcześniej. Urwanie kontaktu i bycie zablokowaną/zablokowanym przez mostera, czyli osobę, z którą się umawialiście, będzie jedynym, wyraźnym znakiem rozpoznawczym. Czy da się zatem uniknąć mostingu? I tak, i nie. Możecie po prostu zachować wyjątkową ostrożność i brać wszystkie alarmujące zachowania drugiej strony.

Aby nie dać się oszukać, możesz:

Zobacz także:

  • nie spieszyć się z daniem mu/jej kredytu zaufania,
  • nie ujawniać wszystkich swoich tajemnic od razu,
  • zwracać uwagę na to, jak partner/partnerka zachowuje się w różnych sytuacjach i wobec różnych osób,
  • kontrolować, czy jego/jej działania są spójne z tym, co mówi,
  • słuchać swojej intuicji,
  • rozmawiać z nim/z nią o swoich oczekiwaniach wobec relacji,
  • postarać się jak najwięcej dowiedzieć o przeszłości drugiej strony,
  • rozmawiać o nim/niej z bliskimi (osoby postronne widzą często więcej i szerzej niż my).

Polecamy również: