Szafa kapsułowa ma do zaoferowania coś dobrego każdemu. Dla jednych to uzupełnienie życiowej filozofii, która głosi, że mniej znaczy więcej. Dla drugich natomiast to po prostu klasyczne rzeczy, które warto mieć w szafie, bo nigdy nie wychodzą z mody i zawsze do wszystkiego pasują. Niezależnie jednak od powodów, dla których szafa kapsułowa wydaje się pociągająca, to wspólnym mianownikiem jest tu praktyczne podejście do tego, jak się ubieramy. W garderobie, która opiera się na takich rzeczach, są nie tylko całoroczne pewniaki. W zależności od pory roku niektóre ubrania warto do niej dodać, a inne schować, żeby poczekały na powrót odpowiednich temperatur. Dziś skupiamy się na tym, jak wygląda jesienna szafa kapsułowa. 7 rzeczy to absolutna baza, która nie zmienia się od lat i nic nie wskazuje, żeby miała zmienić się w przyszłości.

Sweter z jesiennej szafy kapsułowej

Pierwsze skojarzenie z jesienną garderobą? Dla wielu osób jest to sweter i my także zaliczamy się do tej grupy. Ciepły, przyjemny i otulający – taki właśnie jest ideał. Ten z szafy kapsułowej ma jednak coś jeszcze i chodzi tu o nieśmiertelny design. W grę wchodzą zatem prosty fason i uniwersalny kolor. Jednocześnie może być to zatem czarny pulower z dekoltem w serek lub beżowy golf. Sam dekolt jest tu bowiem już kwestią indywidualną i każdy może być tak samo ponadczasowy i uniwersalny. Z jednej strony golf może dawać dodatkowe ciepło i być swego rodzaju ozdobą. Z drugiej większy dekolt sprawia, że możemy wyeksponować na przykład kołnierzyk noszonej pod spodem koszuli. Ostateczny wybór należy do nas i każdy z nich będzie dobry, a najlepsze jest to, że można się o tym przekonywać za każdym razem wraz z nadejściem jesieni. Rok po roku to tak samo świetna opcja.

 

 

Trencz z jesiennej szafy kapsułowej

Wiosną i jesienią numerem jeden dla wielu fashionistek staje się trencz. My też zaliczamy się do grona osób, które nie wyobrażają sobie, żeby mogło go nie być w szafie. Klasyczny model w beżowym kolorze to po prostu równie oczywisty wybór, co zakup białego topu lub pary jeansów. Warto to zrobić i kropka. Jest to bowiem wydatek, który się opłaci i swego rodzaju inwestycja w garderobę. Beżowy trencz pasuje bowiem zawsze i wszędzie. Można go nosić na elegancki garnitur, na sportowy dres, casualową sukienkę i wiele innych stylizacji, które stworzymy jesienią. Pozostaje jedynie do podjęcia kilka decyzji, które stworzą wizję najlepszego trencza na lata. Istotny jest odcień, materiał, długość, ewentualny pasek lub jego brak i kilka innych szczegółów, które sprawią, że właśnie z nim nie będzie się chciało rozstać.

 

 

Zobacz także:

Jeansy z jesiennej szafy kapsułowej

Jesienne stylizacje z jeansami to dla wielu osób oczywisty wybór. Jest w tym wiele rozsądku, bo ulubioną parę jeansów po prostu dobrze się nosi, łatwo łączy się ją z innymi rzeczami, które ma się już w szafie i do tego ma się pewność, że po latach będą tak samo na czasie. W przypadku zakupu jeansów na jesień i każdą inną porę roku warto przestrzegać tylko jednej zasady. Odrzucić na bok wszelkie wskazówki projektantek i projektantów mody i skupić się na własnym stylu. W ten sposób do szafy trafi para na lata, a nie sezonowy przebój. W grę wchodzą rurki, dzwony, proste i szerokie nogawki. Potem już wszystko idzie gładko, bo przy doborze góry panuje pełna dowolność. Ciepły sweter, wygodna bluza, elegancka koszula – każda opcja jest dobra.

 

 

Sukienka z jesiennej szafy kapsułowej

Jesienią wiele nie zmienia się w kwestii sukienek. Mała czarna dalej jest numerem jeden, który prezentuje się wspaniale w każdym sezonie. O tej porze jednak warto zwrócić uwagę nie tylko na design, ale również względy praktyczne. Wraz z ochłodzeniem trzeba bowiem brać pod uwagę, że dobrym wyborem staje się sukienka z długim rękawem. Do pary z nią przydadzą się też rajstopy. Taki duet w połączeniu z ulubionymi dodatkami i okryciem wierzchnim można powtarzać przez całą jesień, a potem w kolejnych latach, bo pewne jest, że nigdy nie straci na aktualności. Wystarczy tylko wybrać model sukienki skrojony pod swoje potrzeby. Do takiej kreacji zawsze będzie się wracało z przyjemnością.

 

 

Kardigan z jesiennej szafy kapsułowej

Opisywaliśmy już klasyczne swetry na jesień, ale kardigan zasługuje na osobny akapit. Rozpinane modele dają bowiem wiele możliwości podczas tworzenia stylizacji, a drzemiący w nich potencjał można odkrywać w każdym sezonie. Chodzi tylko o to, żeby wybrać minimalistyczny kardigan, a potem wszystko pójdzie już gładko. Prosty fason i uniwersalny kolor to przepis na udany zakup na lata. Wystarczy sięgnąć po granatowy lub czarny kardigan, żeby zyskać ubranie do zadań specjalnych. Według Francuzek można go nosić aż na 8 sposobów, co sprawia, że nie sposób się nim znudzić. Nas wcale nie trzeba do tego przekonywać. Doskonale wiemy, że jesienna szafa kapsułowa bez niego byłaby niepełna.

 

 

Longsleeve z jesiennej szafy kapsułowej

Top czy T-shirt to ubrania całoroczne, które jednak jesienią schodzą na dalszy plan i zazwyczaj znikają pod innymi elementami garderoby. Ich dobrym zamiennikiem o tej porze roku jest longsleeve. Prosta bluzka z długim rękawem to ubranie, które może przydać się zawsze. Zwłaszcza jeżeli wybierze się białą lub czarna wersję albo połączy te dwa kolory, bo pasiaki wracają w każdym sezonie. Jeżeli chcemy zobaczyć w jesiennej szafie kapsułowej wzory, to właściwie trudno o lepsze i prostsze rozwiązanie. Taka bluzka za sprawą długich rękawów to zawsze dodatkowe ciepło. Jeżeli na noszenie jej solo będzie już za zimno, to idealnie sprawdzi się w warstwowych stylizacjach na cebulkę. Powód, żeby ją założyć, zawsze się znajdzie.

 

 

Skórzana kurtka z jesiennej szafy kapsułowej

Jesień to pora roku, podczas której okrycia wierzchnie stają się nieodłączonym elementem stylizacji za każdym razem, kiedy wychodzimy na zewnątrz. Poza trenczem w szafie kapsułowej jest jeszcze miejsce dla wielu innych ponadczasowych płaszczy i kurtek. Świetną reprezentantką tych drugich jest ramoneska. Skórzana kurtka to po prostu jedno z pewnych ubrań o tej porze roku. Świetnie współgra ze skórzanymi spodniami, tworzy ciekawy kontrast z sukienkami i bardzo dobrze dopełnia chociażby ulubioną parę jeansów. Dzięki temu, że to okrycie wierzchnie jest jak kameleon, można zawsze liczyć, że stanie się najlepszym uzupełnieniem jesiennego zestawu. Pozostaje tylko znalezienie tej jedynej, a potem noszenie jej w tym roku i za rok, a potem w jeszcze następnych.