Twarz wysyła zazwyczaj dwa komunikaty. Pierwszy to ten, który chcemy, żeby nasz rozmówca zobaczył, drugi jest od nas niezależny. Brzmi ciekawie? Już wyjaśniam. Gdy robimy tzw. dobrą minę do złej gry i mimo tego co czujemy, uśmiechamy się, to właśnie pierwszy komunikat - i nad nim mamy kontrolę. W środku jednak walczymy z emocjami, których z różnych powodów, nie pokazujemy drugiej osobie. Mało kto jednak wie, że nasze oczy zdradzają więcej, niż byśmy chcieli...

Czy partner/partnerka mnie zdradza?

Jest aż 50 rodzajów uśmiechu! Możemy uśmiechać się pogardliwie, ze złości albo gdy nie wiemy, co zrobić i jak się zachować. Uśmiech to świetna maska, gdy chcemy ukryć kłamstwo. Czy można zatem wyczytać zdradę z twarzy partnera? 

Gdy chcemy wiedzieć, czy uśmiech jest szczery, warto spojrzeć na oczy drugiej osoby. Znajduje się tam mięsień okrężny, który ciągnie się wokół wejścia do oczodołu, zachodzi na czoło, skroń i policzek. Gdy uśmiech jest szczery, to oczy również się “uśmiechają”, dlatego mówimy, że są one zwierciadłem duszy.

Jak czytać emocje z twarzy partnera/partnerki?

Naukowcy od lat zajmują się badaniem mikroekspresji. Twarz przesyła nam podprogowy komunikat, który może powodować, że czujemy do nowej osoby niezrozumiałe emocje - nawet, gdy jest miła i się uśmiecha. Nazywamy to intuicją lub wewnętrznym głosem.

„Doznanie pozwala nam ustalić, co się w danej chwili dzieje, myślenie umożliwia zrozumienie tych zjawisk, uczucie wskazuje, jaką mają one dla nas wartość, a intuicja wskazuje, skąd mogą się one wywodzić i dokąd mogą doprowadzić” - pisał Carl Gustaw Jung.

Czy on/ona mówi prawdę?

Nieszczery uśmiech jest wyczuwalny i może powodować, że nabieramy dystansu do rozmówcy, chociaż zupełnie nie wiemy dlaczego. Marketingowcy szybko wykorzystali tę wiedzę i stosują ją m.in. w reklamach. Chodzi o to, żeby widz nawiązał pozytywną więź z osobą polecającą produkt. Zadaniem aktora jest więc “uśmiechanie się oczami”.

To mikroekspresja, która jest "niewidoczna" dla ludzkiego oka, gdyż trwa zaledwie 30 milisekund. Dlatego nie widzimy, ale czujemy, że coś nie gra. Dodatkowe informacje daje nam także mięsień marszczący brwi, ponieważ ostrzega o niebezpieczeństwie. Może oznaczać, że osoba z którą rozmawiamy czuje złość, zniecierpliwienie lub cierpi. Co ciekawe, u mężczyzn brwi zdradzają znacznie więcej emocji. Panowie mogą starać się z całych sił, ale mikroekspresja ujawni ich prawdziwe intencje. Do tego dochodzą subtelne, acz widoczne, gesty i ruchy ciała.

  • Po czym rozpoznać, że partner/partnerka jest na nas zły? Jego brwi będą złączone i opuszczone, a dolne powieki napięte. Usta ściśnięte, a kąciki skierowane w dół. 
  • Kiedy partner/partnerka czuje smutek? Gdy wewnętrzne kąciki brwi są uniesione do góry. Skóra pod brwiami marszczy się i tworzy coś na kształt trójkąta. Szczęka wysuwa się do przodu, a dolna warga ust unosi się.
  • Czy nasz partner/partnerka naprawdę jest szczęśliwy? Tak, jeśli kąciki ust i policzki są uniesione. Dodatkowo mięśnie wokół oczu powinny być napięte, co spowoduje, że pojawią się tzw. kurze łapki.

Nie da się oszukać osoby, z którą żyjemy na co dzień. Nasz mózg rejestruje twarze bliskich, dokładnie je skanuje, tworzy matrycę i wyczuwa każde, nawet delikatne zmiany. To dlatego, gdy dzieci kłamią, rodzice natychmiast to wyczuwają. Podobnie jest w przypadku zdrady. Musimy po prostu wiedzieć, gdzie patrzeć, gdy zadajemy pytanie i czego szukać. 

Zobacz także:

Kobiety znacznie lepiej wyczuwają mikroekspresję i potrafią ją odczytywać trafniej niż mężczyźni. Intuicja nie jest czymś, co sobie wymyśliłyśmy, ale to wrażenie, które nasz mózg wysyła w formie ostrzeżenia. Lepiej mu zaufać.

Francuski filozof, Henri-Louis Bergson nazwał intuicję “sympatią, za pomocą której przenosimy się do wnętrza jakiegoś przedmiotu, aby scalić się z tym, co ma on w sobie jedynego, a więc niewyrażalnego”.