Połączenie serum i olejku to coś idealnego dla mojej przesuszonej, podrażnionej, wiecznie zestresowanej skóry. Po długich poszukiwaniach trafiłam na polski kosmetyk, którego zużyłam już kilka buteleczek. Ale spokojnie, jest wydajny. A skóra po jego zastosowaniu na długo pozostaje miękka, ukojona. Co więcej, regularne stosowanie sprawia, że cera wraca do naprawdę dobrej kondycji. Dlatego właśnie serum Oio Lab Harmony First jest tym jednym kosmetykiem, bez którego nie potrafię się obejść.

Oio Lab Harmony First – skład

Wegańskie olejkowe serum Harmony First dostałam do testów dobre kilka miesięcy temu. Jak zwykle, zanim dopuściłam do jego kontaktu ze skórą, skupiłam się na składzie. Harmony First – jak wszystkie produkty jednej z naszych ulubionych polskich marek beauty – opiera się na starannie wyselekcjonowanych, certyfikowanych, organicznych składnikach. W tym przypadku mamy do czynienia z połączeniem pieczołowicie dobranych olejków – bogatych w niezbędne kwasy tłuszczowe, minerały i witaminy – i subtelnych, balansujących nut zapachowych z drzewa sandałowego i neroli. Efektem tego miksu jest harmonizujące serum, które ma za zadanie przywrócić zdrowy blask i wizualnie poprawić strukturę skóry.

Jakie olejki dokładnie znajdują się w składzie Oio Lab Harmony First? Są to tłoczone na zimno oleje:

  • z nasion brokułu,
  • ogórecznika,
  • Jojoba,
  • krokosza barwierskiego,
  • dzikiej róży,
  • wiesiołka.

Oio Lab Harmony First – recenzja

Balansujące olejkowe serum Oio Lab Harmony First zamknięte jest w ciemnofioletowej buteleczce z pipetką. Choć złocisty eliksir jest bogaty, odżywczy, to ma stosunkowo lekką formułę. Nie tylko cudownie pachnie i od razu sprawia, że skóra jest w komfortowym stanie, lecz także szybko się wchłania. Wystarczą 2 krople, aby zafundować twarzy, szyi i dekoltowi dawkę przyjemnego nawilżenia. Na bazie olejkowego serum można też delikatny masaż wspomnianych okolic.

Eliksir Oio Lab jest taki akurat. Nie jest ciężkim, tłustym, zapychającym olejem, ale to też nie jest wodniste i lepkie serum. Jak dla mnie to ideał. Jednak przede wszystkim ze względu na działanie – ten polski kosmetyk fantastycznie harmonizuje skórę, zwłaszcza tę z problemami. Jego nazwa jest doskonała i przypomina, że pielęgnacja i balans to najważniejsza sprawa, podstawa. Serum stosuję na noc i rano budzę się z mięciutką, wciąż nawilżoną skórą a w moim przypadku zwykle było to trudne do osiągnięcie. Już nie muszę świtem w pierwszej kolejności pędzić po krem do twarzy. Ale także w mojej porannej pielęgnacyjnej rutynie nie zapominam o olejkowym serum. To podstawa mojej pielęgnacji. A efekty? Moja skóra jest aksamitna, spokojna, dobrze przyjmuje kolejne kroki pielęgnacji (choć już nie potrzebuje wiele) i makijaż, dzięki temu, że jest w dobrej kondycji. Podsumowując moje wrażenia, regularnie stosowane olejkowe serum Harmony First od Oio Lab zapewnia: dogłębne odżywienie, nawilżenie, zauważalną poprawę skóry, odpowiada za jej wyrównany koloryt i blask, naturalne glow

Oio Lab Harmony First – opinie użytkowniczek i użytkowników

A co o Oio Lab Harmony First sądzą inne osoby?

Serum otuliło skórę i zniwelowało uczucie ściągnięcia. 

Olejek jest po prostu boski. Daje efekt nawilżenia, komfortu.

Fajny, wydajny olejek. Delikatny i naturalny.