O tym, że najnowszy singiel Miley Cyrus może być zwrotem do byłego męża artystki mówiono od dawna. W końcu premiera piosenki „Flowers” zaplanowana została na 13 stycznia czyli dzień urodzin Liama Hemswortha. Na tym jednak nie zakończyły się niespodzianki i nawiązania do głośnego i medialnego związku 30-latki. Gdy artystka ogłosiła datę i godzinę publikacji utworu na świecie, jako pierwszą wymieniła Australię, czyli ojczyznę byłego męża. Sam teledysk oraz tekst piosenki kryją wiele smaczków, które zostały szybko wyłapane przez czujne oczy i uszy wiernych fanów i fanek Cyrus.

Miley Cyrus śpiewa o byłym mężu w piosence „Flowers”

Same zapowiedzi najnowszej piosenki artystki pozwalały wierzyć, że pierwszy utwór zapowiadający ósmy studyjny album Miley Cyrus to nawiązanie do Liama Hemswortha. Jeśli jednak są osoby, które nie wierzyły w teorie fanów i fanek, teledysk oraz tekst „Flowers” rozwiewają wszelkie wątpliwości. 

Zbudowaliśmy dom i patrzyliśmy jak płonie. Nie chciałam cię zostawić, nie chciałam kłamać. Zaczęłam płakać, ale potem przypomniałam sobie, że… Mogę kupić sobie kwiaty. Mogę trzymać się za rękę. Mogę sama tańczyć. Potrafię kochać siebie lepiej niż ty

Przypomnijmy, że w 2018 roku dom Miley i Liama w Malibu spłonął podczas pożaru w Kalifornii. Dom, o którym śpiewa wokalistka może być również metaforą związku, który z czasem zniszczył się bez możliwości odwrotu i odbudowania tego, co niegdyś łączyło parę. Nie chciałam cię zostawić to natomiast bezpośrednie odwołanie do nagłówków i doniesień medialnych, jakoby to Miley chciała walczyć o miłość, którą dzieliła z Hemsworthem, gdy ten niespodziewanie złożył pozew o rozwód kilka miesięcy po kameralnym ślubie.

Miley Cyrus nawiała do piosenki Bruno Marsa, którą Liam Hemwsorth zadedykował wokalistce

Fani i fanki zauważyli jeszcze jedno nawiązanie do australijskiego aktora. Na Twitterze i TikToku nie brakuje wpisów, które zwracają uwagę na tekst singla Miley. „Flowers” to odpowiedź na piosenkę Bruno Marsa „When I was your man” z 2012 roku. Przypadek? Absolutnie nie. Jak się okazuje, to właśnie głośny hit amerykańskiego wokalisty Liam Hemsworth zadedykował Miley Cyrus w czasie ich związku. 

„Flowers”: Mogę kupić sobie kwiaty / Napisać swoje imię na piasku / Rozmawiać sama ze sobą godzinami / Mówię rzeczy, których nie rozumiesz / Mogę tańczyć sama / I mogę trzymać się za rękę / Tak, potrafię kochać siebie lepiej niż ty

„When I was your man”: Powinienem był kupić ci kwiaty / I trzymać cię za rękę / Powinienem poświęcić ci wszystkie moje godziny / Kiedy miałem szansę / Zabierać cię na każdą imprezę, bo wszystko, co chciałaś robić, to tańczyć.

Nie ukrywamy, że jesteśmy ciekawi i ciekawe reakcji Liama na wyjątkowy „prezent”, który otrzymał w dniu urodzin od byłej żony. Myślicie, że zadedykowana mu piosenka podoba się Australijczykowi?

Zobacz także:

Szukacie romantycznych kawałków ze znacznie szczęśliwszym zakończeniem? Oto najpopularniejsze piosenki o miłości, których słuchamy na Spotify.