Jeśli kochacie wino i podróże, teraz możecie połączyć te dwie pasje i rokoszować się nimi jednocześnie! Nie trzeba być miłośnikiem tego trunku by wiedzieć, że Napa Valley w Kalifornii nie tylko jedno bardziej urokliwych miejsc pod względem krajobrazu, ale też obszar bogaty w niezwykle zróżnicowane i jedne z najznakomitszych winnic na świecie.

Naturalną koleją rzeczy więc zrodził się pomysł, by pożenić te dwie zalety Napa Valley:  przez samo serce  tego wyjątkowego miejsca na trasie od Napy do miasteczka St. Helena przejeżdża zabytkowa 150-letnia kolejka, która w ciągu 3-godzinnej podróży umożliwia jednoczesne podziwianie skąpanych w słońcu kalifornijskich upraw winogron i degustowanie stworzonych z nich najlepszych roczników win. Dla zainteresowanych dodatkową gratką może być zwiedzanie kultowych winnic -  Mike’a Grgicha, czy  Domaine Chandon, na terenie których przewidziano przystanki.

Jak łatwo się domyślić, Napa Valley Wine Train szybko stał się miejscową atrakcją przyciągając do tego szczególnego miejsca rzesze turystów, choć i wcześniej było mekką zapalonych winiarzy odwiedzających te regiony Stanów Zjednoczonych.

Wyobrażacie sobie sympatyczniejszą opcję na podróżowanie?