Braciom Duffer jesteśmy wdzięczni nie tylko za jeden z najlepszych seriali, jakie mieliśmy okazję obejrzeć, ale również za Winonę Ryder w obsadzie. Dzięki roli Joyce Byers, matki Willa i Jonathana, aktorka powróciła w wielkim stylu. Zanim jednak trafiła do Stranger Things, wcześniej widywaliśmy ją od czasu do czasu, raczej w mało spektakularnych produkcjach. Trudno jednak jej ostatnie role porównywać do niezapomnianych kreacji w takich filmach, jak Przerwana lekcja muzyki, Czarownice z Salem, Małe kobietki, Edward Nożycoręki czy jeden z naszych ulubionych - Orbitowanie bez cukru. To właśnie dzięki tym produkcjom Ryder stała się ikoną lat 90. - zarówno, jeśli chodzi o ówczesną kinematografię, jak i styl. Mało kto, tak jak Winona, potrafił dobrze wyglądać w jeansach typu mom, białym T-shircie i w za dużej marynarce. I jak się okazuje, zawartość garderoby Ryder niewiele się od tamtej pory zmieniła.

W jednym z ostatnich wywiadów aktorka wyznała, że w szafie potrzebuje w zasadzie tylko skarpetek, bielizny, właśnie wygodnej pary jeansów i ulubionego t-shirtu oraz miękkiego swetra. Wyraźnie zaznaczyła jednak, że to tylko i wyłącznie jej podejście do mody i nie zamierza go komukolwiek narzucać. Ale chyba nie jest do końca świadoma tego, że dziewczyny cały czas inspirują się jej lookiem sprzed dwóch dekad i czy tego chce, czy nie, jej rady i tak wezmą sobie głęboko do serca. 

ZOBACZ TAKŻE: Lili Reinhart, gwiazda serialu „Riverdale” jest reinkarnacją sławnej aktorki? Podobieństwo jest uderzające!