To był dla nas wyjątkowy rok. Zaczęło się od marszów na początku roku, które po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta stały się dla kobiet nową platformą do walki o swoje prawa. Dalej było wyciąganie na światło dzienne ogromu nadużyć i zdjęcie odium ofiary z tych, które dołączyły do lawiny wyznań oznaczonych hasłem #metoo z własnym. W Arabii Saudyjskiej kobiety doczekały się chwili, gdy mogą legalnie siąść za kółkiem (tak, dobrze czytacie, dotychczas nie wolno im było) , a na dużym ekranie debiutował bijący kolejne rekordy film Wonder Woman z silną postacią kobiecą w roli głównej.

Zgodnie z raportami wydawcy słowników Merriam Webster słowo feminizm –  czyli tegoroczny zasłużony zwycięzca – było wyszukiwane o 70 procent częściej niż w ubiegłym roku i po raz pierwszy w historii wspięło się na sam szczyt. Najpewniej ma to związek m.in. nominacją Elisabeth Moss odgrywającej jedną z głównych ról w produkcji „Opowieści podręcznej” do Złotych Globów.

Dziewczyny, wielkie brawa dla nas!