Nadawanie imion dzieciom przychodzącym na świat to w rodzinie Kardashian – Jenner wyjątkowy rytuał. Nie są to popularne imiona; za każdym stoi jakaś historia, bo w ten sposób celebryci pragną symbolicznie wyróżnić dziecko już momencie jego narodzin. Tak było w przypadku starszych dzieci Kim Kardashian i Kanye'go Westa, czyli North i Sainta i nie inaczej sprawa wyglądała w  przypadku półrocznej dziś Chicago West, czyli najmłodszej pociechy pary urodzonej przez surogatkę. Nazywając dziecko w taki, a nie inny sposób, rodzice chcieli oddać hołd miastu, w którym West się wychowywał.

ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, skąd wzięły się oryginalne imiona dzieci z rodziny Kardashian-Jenner. Będziecie zaskoczeni! >>>

Jak Kim Kardashian dała na drugie imię swojej córce Chicago?

Kim właśnie pochwaliła się na swoim Instagramie, że najmłodsza córka dostała także drugie imię. Tym razem mała Chi (które wymawiają jako Shy), bo tak w skrócie wołają na dziewczynkę, otrzymała dziedzictwo po mamie – Noel bowiem jest także drugim imieniem samej Kim. Co ciekawe, zwyczaj nadawania drugiego imienia pojawił się w rodzinie dopiero teraz – ani North ani Saint takiego nie mają.

Jak widać pomysł Kim i Kanye’go bardzo przypadł do gustu fanom celebrytki; pierwsze oficjalne selfie Chicago Noel West debiutujące na Instagramie mamy dostało prawie 3 i pół miliona lajków, więc jeśliby założyć, że cała akcja opracowana była na szum medialny wokół Kim Kardashian, śmiało można powiedzieć, że ta odniosła kolejny kolejny sukces.

ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, ile surogatka Kim Kardashian zarobiła na narodzinach Chicago West >>>