Ciężko nam nadążyć za miłosnymi perypetiami tej dwójki. Selena Gomez i Justin Bieber to jedna z ulubionych par Hollywood. Odkąd wrócili do siebie po kilku latach jesienią 2017 roku, paparazzi śledzą każdy ich krok. Obydwoje postanowili tym razem utrzymać swój związek z dala od reflektorów, a żadne z nich nie potwierdziło oficjalnie tego, że są razem. Zanim jednak zdążyli to zrobić, pojawiły się plotki o tym, że w ich związku nie dzieje się za dobrze.Po tym, kiedy wydawało się, że wszystko między nimi się układa, a nawet myślą o wspólnym mieszkaniu, dopadł ich kryzys. Media zza oceanu rozpisywały się o tym, że Selena i Justin po kilku poważnych kłótniach, postanowili dać sobie trochę czasu i przemyśleć parę rzeczy. Gomez wyjechała odpocząć z przyjaciółmi do Australii, gdzie nie szczędziła sobie czułości z tajemniczym mężczyzną (więcej na ten temat przeczytacie tutaj >>>). Natomiast Bieber bawił się na koncercie Craiga Davida z blond pięknością. I kiedy już wszyscy myśleliśmy, że to początek końca #Jeleny, pojawiły się kolejne informacje. 

Jak podaje serwis People, jeden z przyjaciół Justina Biebera wyznał, ze 24-latek wciąż myśli i mówi o Selenie. Dodał także, że artysta nie spotyka się z innymi dziewczynami, a decyzja o tym, aby zrobili sobie przerwę była wspólna i, jak podkreśla, tymczasowa. Wygląda więc na to, że nie mamy się czym martwić, a celebryci już niedługo znów będą razem. Mamy nadzieję, że te kilka tygodni osobno dobrze im zrobi!