Każdy koncert Beyoncé to popis nie tylko jej możliwości wokalnych, ale też dowód na to, że dobry makijażysta to skarb na wagę złota. Jeśli pamiętacie ostatni głośny występ wokalistki, czyli ten na Coachelli 2018, który wzbudził falę komentarzy dotyczących nie tylko muzycznych popisów gwiazdy, ale tez jej genialnego zaplecza wizerunkowego, warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy.  

ZOBACZ TAKŻE: Coachella 2018: Ten pogrubiający tusz do rzęs przetrwał cały koncert Beyoncé! Kupicie go w Polsce za niecałe 60 zł >>>

Sir John w jednym z wywiadów zdradził kilka zasad, którymi kieruje się tworząc sceniczny makijaż Beyoncé i które sprawdzą się także przy tworzeniu tego mniej spektakularnego, czyli codziennego make upu. Chodzi przede wszystkim o umiejętne aplikowanie kolejnych warstw makijażu–z naciskiem na umiejętne.

Pierwsza sprawa to oszczędność, czyli używanie minimalnej możliwej ilości produktu. Jego zdaniem tylko wtedy, gdy stosujemy tę regułę i dodatkowo sięgamy kolejno po kosmetyki o innych teksturach, mamy szanse uzyskać trwały makijaż, który stworzy lekki, naturalny look. Nie bez znaczenia jest też kolejność: puder rozświetlający zaaplikowany na inny puder nie pozwoli im się dobrze „skleić” i może dać wrażenie przerysowania. Ponadto w takiej konfiguracji nie ma dobrej przyczepności, dlatego krótko po nałożeniu makijaż po prostu się ściera. Za to każdy puder położony na krem zapewni trwałość, a ten rozświetlający - delikatny i naturalny trwały glow. Dlaczego? Bo krem, nawet kiedy nie czujemy go już na skórze, tworzy powłokę, która pochłania pot i nadmiar sebum gromadzące się podczas wysiłku (np. występu na scenie), a wierzchnia warstwa pudru ma szansę pozostać nienaruszona.

A jak według makijażysty Beyoncé przedłużyć trwałość podkładu? Przyprószenie twarzy sypkim pudrem (może być mineralny lub matujący albo transparentny). I choć te zasady to tak naprawdę totalne makijażowe abc, które być może stosujecie bez zastanowienia w swojej rutynie, okazują się być najlepszą receptą na trwały, przywracający cerze świeżość make up, czego żywą reklamą jest sama Beyoncé.

ZOBACZ TAKŻE: Coachella 2018: jak Beyoncé udało się zmienić kolor paznokci w trakcie koncertu? >>>