Pierwsze informacje na temat gościnnego występu Rihanny w serialu "Bates Motel" pojawiły się w połowie 2016 roku. Barbadoska miała wcielić się w postać Marion Crane, znaną z filmu Alfreda Hitchcocka "Psychoza". Udział gwiazdy został oficjalnie potwierdzony podczas ubiegłorocznego zjazdu Comic-Con w San Diego. To właśnie wtedy zaczęto spekulować, czy twórcy "Bates Motel" zdecydują się umieścić w serialu kultową scenę pod prysznicem. 

Fani serialu i piosenkarki mieli już okazje obejrzeć odcinek ze sławną sekwencją, która jak się okazało, w serialu została znacząco zmieniona. W oryginalnej scenie z filmu "Psychoza", Marion Crane (oryginalnie grała ją Janet Leigh) zostaje brutalnie zamordowana przez psychopatę Normana Batesa. Natomiast w trwającym właśnie piątym sezonie "Bates Motel", postać grana przez Rihannę wychodzi spod prysznica cała i zdrowa. Jak twierdzi producentka serialu, Kerry Ehrin, taki właśnie był zamiar:

To była wielka odpowiedzialność. Chcieliśmy jednocześnie złożyć hołd kultowej scenie z filmu Hitchcocka i wpasować ją w naszą historię. Nie chcieliśmy kopiować pracy genialnego reżysera.


Piosenkarka dumna ze swoich osiągnięć umieściła wideo z kultową sceną na swoim Twitterze. Fani Rihanny znani są z tego, że wspierają swoją idolkę w najlepszy sposób. Tak było również w tej sytuacji. Gościnny występ gwiazdy w piątym sezonie "Bates Motel" przyjęty został bardzo pozytywnie. Zobaczcie krótkie wideo, w którym Rihanna odgrywa słynną scenę z filmu "Psychoza".