Jeśli znacie kogoś, kto nie zna najsłynniejszego Kevina w historii kina, ta osoba jest z zdecydowanej mniejszości. Podobnie jak ci, którym Kevin sam w domu jak i Kevin sam w Nowym Jorku  nie kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia. A przynajmniej w Polsce, gdzie oba ten filmy Chrisa Columbusa pokazywane są na zmianę, regularnie od kilkunastu lat. Historia Kevina, której chyba nikomu przybliżać nie trzeba, większości z nas zawsze będzie kojarzyła się z dzieciństwem i wywoływała same pozytywne emocje. Chyba podobnie ma Ryan Reynolds, który jest inicjatorem remake'u o roboczym tytule Stoned Alone.

ZOBACZ TAKŻE: „I Am Paul Walker”: powstał film dokumentalny o tragicznie zmarłym aktorze. Zobaczcie zwiastun

Ma być to historia nieco starszego od słynnego Kevina 20-letniego... wielbiciela narkotyków, który podobnie jak McCallister, będzie musiał zmierzyć się z nieproszonymi gośćmi, czyli złodziejami. A kwintesencją fabuły ma być fakt, że nowy Kevin będzie cały czas lekko mówiąc zjarany, więc starając sobie poradzić ze złodziejami, może nie myśleć do końca trzeźwo. Szykuje się jednak z pewnością równie zabawna akcja, którą wyreżyserować ma Augustine Frizzell. Za scenariusz odpowiedzialni będą Kevin Burrows oraz Matt Mider, natomiast Reynolds obejmie funkcję producenta wykonawczego. Czy zagra również jedną z ról? Tego nie wiemy. Nic nam nie wiadomo również, czy w obsadzie miałby pojawić się Macaulay Culkin, co byłoby z pewnością spełnieniem marzeniem milionów fanów Kevina, ale z drugiej strony mogłoby zostać odebrane za dość kontrowersyjne. Po ogromnym sukcesie, jakie Culkinowi przyniosły oba filmy z jego udziałem, w wieku kilkunastu lat zmagał się z uzależnieniem, właśnie od narkotyków. Choć w końcu udało mu się wyjść na prostą, ale nie jesteśmy pewni, czy raz na zawsze poradził sobie z traumatycznym wspomnieniami. 

ZOBACZ TAKŻE: Nicole Kidman, Russel Crowe i Xavier Dolan w poruszającym filmie o homofobii