Dom, którego wybudowanie zajmuje maksymalnie 3 dni? To nie żart! To projekt polskiego start-up'u Solace. Pomysł Bartłomieja Głowackiego, Piotra Pokorskiego i Piotra Gobczyńskiego kosztuje 100 tysięcy złotych, czyli mniej niż niejedna kawalerka, dociera do Was w paczce i składacie go sami z gotowych elementów. Czyli mniej więcej tak, jak w dzieciństwie robiliście to z klocków lego. Dom będący idealną opcją dla singla, pary lub trzyosobowej rodziny może zajmować maksymalnie 44 metry kwadratowe, w zależności oczywiście jak sami zorganizujecie dostępną przestrzeń. Klasyczny układ posiada salon, kuchnię, hall, łazienkę, a także sypialnię i pomieszczenie gospodarcze na poddaszu.

Zaprojektowany w nowoczesnym, minimalistycznym stylu budynek ma wiele zalet. Jest najtańszym obecnie domem w Europie, można go ulokować praktycznie w każdych warunkach, świetnie sprawdzi się jako domek letniskowy, ale także jako inwestycja instytucji zajmujących się pomocą humanitarną. W dodatku jest to projekt ekologiczny i energetycznie samowystarczalny - na jego dachu umieszczone są fotowoltaiczne panele. Są one w stanie wyprodukować znacznie więcej energii, niż sam dom jest w stanie zużyć. A to znaczy, że właściciel może sprzedać wyprodukowaną energię do sieci.