Teorie na temat tego, jakie związki najlepiej rokują krążyły od zawsze i utarło się, że najbardziej korzystna sytuacja to ta, gdy kobieta jest trochę młodsza od mężczyzny, a różnica wieku między nimi nie przekracza kilku lat. I choć wiele gwiazd, jak choćby Heidi Klum i jej nowa miłość, czyli o 16 lat młodszy od niej Tom Kaulitz próbują zadać jej kłam tej teorii, okazuje się, że coś jednak jest na rzeczy.

ZOBACZ TAKŻE: Ile seksu uprawiają ludzie w Waszym wieku? Te badania to sprawdziły! >>>

Badania prowadzone ostatnimi czasy przez naukowców z jednego z uniwersytetów w Atlancie na grupie ponad 3000 ochotników dowiodły następującej prawidłowości: im większa różnica wieku miedzy partnerami, tym mniejsze szanse na to, że relacja przetrwa próbę czasu. Wszystko przez rozbieżność celów – pozostawanie na innym etapie życia niż druga połówka siłą rzeczy prowadzi do konfliktów i nie pozwala rozwijać ani się jako para, ani też indywidualnie bez wzbudzania poczucia krzywdy i straty u drugiej osoby.   

I co ciekawe, już 5-letnia różnica wieku obarczona jest ryzykiem niepowodzenia – tacy partnerzy mają o 18 % mniejsze szanse stworzyć udany związek. Za to ci, których różni dekada, w niemal co drugim przypadku nie dożyją razem starości. A co jeśli metryki zakochanych rozjeżdżają się o 20 lat? Z 95% pewnością można stwierdzić, że gra niewarta jest świeczki. Jeśli wierzyć naukowcom, najbardziej korzystna sytuacja to ta, gdy zakochanych różni rok, góra dwa lata. I choć przyczyną rozstań najczęściej są powody nie mające z wiekiem nic wspólnego (jeśli chodzi o pozwy rozwodowe, najczęściej za przyczynę rozstania podaje się się niezgodność charakterów), okazuje się, że ten może być dodatkowo obciążającą okolicznością. Zdziwieni, czy mieliście takie przeczucia?

ZOBACZ TAKŻE: Zwlekacie z decyzją o dziecku? Oto dlaczego nie trzeba się spieszyć! >>>