Co jakiś czas pojawiają się nowe wyniki badań dotyczące analizy naszego snu. Odwiecznym dylematem naukowców jest kwestia, czy lepiej chodzić spać wcześnie i wstawać niczym ranny ptaszek, czy może przyjąć model sowy, która w nocy jest najbardziej produktywna, ale za to w dzień długo śpi? Satoshi Kanazawa, naukowiec z London School of Economics oraz Kaja Perina, redaktor naczelna Psychology Today przeanalizowali powiązanie snu z inteligencją. Z ich artykułu Why Night Owls Are More Intelligent wynika, że osoby, które lubią nocny tryb życia mają... wyższe IQ. Ma to swoje uzasadnienie jeszcze w czasach prehistorycznych, kiedy ludzie budzili się ze wschodem słońca, a kładli wraz z jego zachodem. Do tego schematu dostosowywały się osoby o przeciętnych umysłach, takie, które nie starały się łamać przyjętych reguł. Za to te bardziej inteligentniejsze ustalały swój własny, nocny porządek. Okazały się dzięki temu bardziej kreatywne, niezależne, ambitne i żądne wiedzy.

Na czym dokładnie polegało badanie Kanazawy i Periny? Przeprowadzili oni eksperyment, z którego wynika, że osoby, które kładły się spać po 23:00 i wstawały o 8:00 rano zarabiały więcej i miały więcej satysfakcji z życia. Mimo wszystko pamiętajmy, że nie powinniśmy spać za długo, ale od 7 do 9 godzin dziennie tak, by nasz zegar biologiczny działał prawidłowo.

Zobacz także: Dlaczego warto ruszać się 40 minut dziennie? Sprawdźcie, jaki to ma wpływ na wasze ciało i życie >>>