Brytyjska rodzina królewska jest teraz "na świeczniku" jeszcze bardziej niż zwykle. Oczywiście z dwóch powodów - ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle, który odbędzie się już 19 maja i narodzin kolejnego, trzeciego potomka księcia Williama i księżnej Kate, który właśnie dzisiaj przyszedł na świat. Wiemy już, że kolejne royal baby to chłopiec, ale ciągle nie znamy jego imienia (wszyscy typują, że będzie to Charles!). Lada moment urodziny obchodzić będzie także księżniczka Charlotte - córka Williama i Kate 2 maja skończy 3 lata. I jak się okazuje, jeszcze zanim osiągnie ten wiek, złamie królewską tradycję! I ma to związek właśnie z narodzinami jej brata. 

Dlaczego mała Charlotte przejdzie do historii? Bo jako pierwsza kobieta w bezpośredniej linii sukcesji nie straci swojego miejsca w kolejce do tronu. A to wszystko dzięki ustawie Succession to the Crown Act z 2013 roku. Treść tego dokumentu zmienia zasady dziedziczenia tronu w rodzinie królewskiej. Do tej pory wyglądało to w ten sposób, że kiedy królowa lub księżna wydały na świat troje następców tronu, a tylko jedno z nich - w dodatku środkowe - było dziewczynką, księżniczka musiała ustąpić miejsca w linii sukcesji na rzecz młodszego brata. 

ZOBACZ TAKŻE: Księżna Kate zdradziła, jakie jest ulubione danie księcia George'a i księżniczki Charlotte

Tym samym mała Charlotte pozostaje ciągle czwarta w kolejności do brytyjskiego tronu, tuż po swoim bracie, księciu George'u, a przed swoim wujkiem, księciem Harrym, który jest obecnie piąty. To naprawdę przełomowy moment dla królewskiej tradycji, gdyż do tej pory dla wszystkich było to po prostu normalne, że pojawienie się na świecie męskiego potomka powoduje degradację dziewczynek w bezpośredniej linii sukcesji. Historia pisze się więc na naszych oczach!

ZOBACZ TAKŻE: Księżniczka Charlotte ma dopiero 2 lata i już mówi w dwóch językach!