Rodzina królewska wciąż jest w centrum zainteresowania całego świata. Nie wiemy, co wywołuje więcej emocji: zbliżający się ślub Meghan Markle i księcia Harry'ego czy zamieszanie w związku z narodzinami trzeciego potomka Kate Middleton i księcia Williama. Dzisiaj rano Pałac Kensington wydał oficjalne oświadczenie na Twitterze, z którego dowiedzieliśmy się, że księżna Kate została przewieziona do szpitala św. Marii w Londynie, a w drodze towarzyszył jej mąż, książę William. Poród rozpoczął się we wczesnych godzinach porannych, a pod placówką zebrał się tłum Brytyjczyków, którzy postanowili powitać na świecie kolejne royal baby. Kate opiekuje się zespół 20 specjalistów, a do jej dyspozycji jest całe skrzydło szpitalne Lindo Wing, aby ona i maleństwo mieli najlepsze warunki do wypoczynku. Datę porodu księżnej wyznaczono na 23 kwietnia i po raz pierwszy odbył się on w terminie – w przypadku 4-letniego George'a i 2-letniej Charlotte nastąpił parę dni później, niż się spodziewano. Według oficjalnych informacji, Kate urodziła chłopca o godz. 11.01 czasu brytyjskiego. Chłopiec waży 3,6 kg, a on i mama czują się dobrze. Książę William był obecny przy porodzie.

Urodzony 23 kwietnia chłopiec to trzecie dziecko Kate i Williama. Zgodnie z królewskim protokołem rodzice nie znali płci aż do dzisiaj, czyli do momentu narodzin. Jest ono piąte w kolejności do brytyjskiego tronu, tuż po swojej starszej siostrze Charlotte, a przed swoim wujkiem, księciem Harrym. Tak jak w przypadku płci, Brytyjczycy zakładali się o to, jakie imię otrzyma trzeci potomek księżnej i księcia. Na tę informację będziemy musieli poczekać jeszcze chwilę, ale według wielu osób najbardziej prawdopodobne to Albert, Arthur i Charles.

Jeszcze dzisiaj Kate i William zaprezentowali światu swojego najmłodszego potomka. W towarzystwie małego księcia pojawili się przed szpitalem św. Marii po godzinie 19:00 czasu polskiego i przez kilka chwil pozowali do zdjęć pod drzwiami lewego skrzydła placówki. Kate pojawiła się w czerwonej sukience z białym koronkowym kołnierzykiem. To projekt Jenny Packham, czyli jednej z tych marek, po które księżna sięga najczęściej. Zdjęcia książęcej pary i maleństwa możecie zobaczyć poniżej!