Środki higieniczne to podstawa codziennego funkcjonowania kobiet na całym świecie. Mimo, że mamy XXI wiek, są na świecie miejsca, gdzie tego typu "luksus" dostępny jest jedynie dla wybranych. Problem ten świetnie nakreśla nagrodzony w tym roku Oscarem film Period. End of Sentence, na polskim Netflixie funkcjonujący pod tytułem Okresowa rewolucja. Odpowiedzialna za niego Rayka Zehtabchi wybrała się do jednej z indyjskich wniosek, gdzie temat menstruacji w ogóle nie istnieje. Co więcej, miesiączka jest tam największym tabu. Nic dziwnego. W Indiach, zajmującym drugie miejsce na świecie świecie pod względem liczby ludności, zaledwie 10% kobiet korzysta z podpasek. Ale problem dostępności środków higienicznych niezbędnych podczas menstruacji dotyczy również krajów rozwiniętych. Choć możemy nie zdawać sobie sprawy, w europejskich państwach wiele kobiet ma problem z korzystaniem z podpasek i tamponów, bo po prostu ich na takie produkty nie stać. Z tą niedogodnością postanowiła walczyć Szkocja, gdzie wprowadzono bezpłatny system produktów higienicznych dostępnych nie tylko w szkołach, uczelniach wyższych i szpitalach. Są one również dowożone do najbiedniejszych szkockich domostw. Projekt ten powstał w 2017 roju w Aberdeen i otrzymał dofinansowanie w wysokości 42 tys. funtów. Początkowo wprowadzono go na próbę na okres 6 miesięcy jedynie w Aberdeen, ale następnie projekt objął cały kraj. Choć przedsięwzięcie związało się to ze sporymi kosztami, które oszacowano na 5 mln funtów rocznie (czyli ok. 24 mln zł), Szkocja podeszła do sprawy bardzo poważnie, wyznaczając tym samym standardy, jakimi powinny kierować się także inne państwa. 

Wymyślono podpaski wielorazowego użytku! >>>

Anglia prowadza darmowe środki higieniczne dla pacjentek 

Kwestia dostępności podstawowych środków higienicznych dla kobiet od dłuższego czasu jest też regularnie podejmowana w Wielkiej Brytanii. Jeszcze zanim Szkocja zainicjowała swoją akcję, w Anglii toczyła się dyskusja na temat zniesienia 5-procentowego podatku na produkty higieniczne. Przez chwilę pojawiło się nawet światło w tunelu, że będzie to możliwe, aczkolwiek próby wprowadzenia zmian jeszcze za rządów premiera Davida Camerona skończyły się na niczym. Jedyne, co udało się osiągnąć, to obniżenie cen podpasek i tamponów o kwotę VAT przez brytyjskie Tesco. Teraz mamy do czynienia z kolejnym bardzo ważnym krokiem, jakim jest wprowadzenie w angielskich szpitalach darmowych środków higieny dla kobiet. Inicjatorem zmian jest National Health Service, czyli brytyjska opieka zdrowotna, a wprowadzone zostaną one latem tego roku. Co ciekawe, jednym z argumentów był fakt, że wcześniej w wielu publicznych ośrodkach zdrowia za darmo dostępne były maszynki oraz pianki do golenia. Darmowe tampony w angielskich szpitalach na pewno będą sporym ułatwieniem dla pacjentek, aczkolwiek całą akcję trochę trudno określać mianem przełomowego wydarzenia. To, do czego kraj powinien w dalszym ciągu dążyć, to sukces, jaki osiągnęła m.in.  Kanada, Australia i Oceania oraz 24 amerykańskie stany, które po wielu naciskach ze strony organizacji pozarządowych postanowiły całkowicie znieść podatek na podstawowe produkty niezbędne każdej dojrzałej kobiecie. 

Te ekologiczne tampony od polskiej marki możecie zamówić z comiesięczną dostawą do domu! >>>