Kilka dni temu Ivanka Trump poinformowała media o swojej decyzji w związku z zamknięciem jedynego istniejącego sklepu marki sygnowanej jej imieniem. Butik córki prezydenta USA, Donalda Trumpa, mieścił się w holu Trump Tower na Manhattanie. Ivanka postanowiła zlikwidować swoją markę modową po 10 latach działalności, aby w pełni poświęcić się polityce. 

W jednym z wywiadów stwierdziła, że na podjętą decyzję nie miały wpływu dochody ani relacje z partnerami biznesowymi. 

Po spędzeniu 17 miesięcy w Waszyngtonie, nie wiem kiedy i czy jeszcze w ogóle wrócę do biznesu, ale wiem, że w najbliższej przyszłości chcę skupić się na swojej politycznej działalności. [Zamknięcie sklepu] wydaje mi się jedynym uczciwym rozwiązaniem wobec mojego zespołu i partnerów biznesowych. Jestem im bardzo wdzięczna za ich ciężką pracę i bycie źródłem nieustannej inspiracji dla tak wielu kobiet, włącznie ze mną.

wyznała Ivanka, która pełni funkcję doradcy ojca w Białym Domu. Według wielu opinii szanse na jej powrót do banży mody są nikłe. Markę wycenia się na 50 milionów dolarów, a samej Ivance z dochodów w 2017 przypadło 5 mln udziału. Produkty przez jakiś czas będzie można dostać na stronie internetowej lub zakupić stacjonarnie w wybranych amerykańskich sklepach wielobrandowych. Co o tym sądzicie - Ivanka sprawdzi się lepiej u boku prezydenta czy może podjęła zbyt pochopną decyzję? Dajcie znać w komentarzach!

Melania Trump założyła parkę z Zary i wywołała prawdziwą burzę. Niesmak pozostanie na długo… >>>