Czasami o założeniu własnego biznesu decyduje przypadek. Czasami jest to kilkuletni, złożony proces, począwszy od marzeń, po konkretne plany, aż w końcu ich realizację. A czasami po prostu potrzebujemy osoby, która będzie dla nas siłą sprawczą. Tak, jak miało to miejsce w przypadku Ingi Czaplickiej, założycielki The Cold Pressed Juices. Dla niej chodzącą motywacją była jej starsza siostra, Agnieszka. Dziewczyny zdecydowały się połączyć siły, a dzięki temu Warszawa zyskała jedno z najmodniejszych, a na pewno najzdrowszych miejsc.

W ofercie The Cold Pressed Juices znajdziemy, jak już sama nazwa wskazuje, świeżo wyciskane soki, ale także smoothies, zdrowe przekąski zamknięte w słoiczkach, jak również zupy czy kanapki. A wszystko to w niewielkiej, ale pomysłowo zaaranżowanej przestrzeni na ul. Zgoda 3 w Warszawie. Jeśli zajrzyjcie do Ingi i Agnieszki, możecie spotkać tam nie tylko najpopularniejsze warszawskie blogerki, ale też dwie starsze panie z Raciborza, które za każdym razem, kiedy wpadają do Warszawy, nie mogą nie wstąpić na ulubiony słoiczek i kawę. Może się zdarzyć, że w The Cold Pressed Juices wpadniecie też na Sandrę Kubicką, bo modelka, która od dawna jest fanką tego, co robią siostry Czaplickie, stworzyła z nimi autorski sok „Wonder Woman”, będący jednym z niekwestionowanych hitów w ofercie lokalu.

Jak to się stało, że w ogóle powstał? Jakie dokładnie były początki siostrzanego biznesu oraz jak zapowiada się jego przyszłość? W kolejnym, piątym odcinku naszego cyklu #Girlboss porozmawialiśmy o tym z 1/2 The Cold Pressed Jucies, Ingą!

ZOBACZ TAKŻE: Marta Iwanina-Kochańska, założycielka marki Roboty Ręczne w trzecim odcinku cyklu #Girlboss