#GlamourChallenge, czyli przez 5 dni testowałyśmy kosmetyki ModelCo + Karl Lagerfeld

Przetestowałam 3 produkty: pędzel do makijażu, podświetlany błyszczyk oraz mascarę, a każdy z nich skradł moje serce. Wykonywałam make-up dzienny, czyli bardzo subtelny. Nałożyłam tusz, który rozdzielił moje rzęsy, pogrubił je i podkręcił, dzięki czemu moje oko było większe i bardziej wyraziste. Następnie nałożyła odrobinę pudru na policzki grubym i miłym w dotyku pędzle, który nie zostawił plamy produktu na policzkach, ale ładnie je rozblendował. Na sam koniec podkreśliłam usta pomadką w płynie w naturalnym kolorze. Produkt utrzymywał się przez kilka godzin i był niewyczuwalny na ustach.

Moim zadaniem w #GlamourChallenge było stworzenie makijażu wakacyjnego. Przede wszystkim musiał być to lekki i szybki makeup, ale również bardzo prosty w wykonaniu – nie jestem mistrzynią malowania.

Swój makijaż zaczęłam od nałożenia tuszu do rzęs Fibre Lash Brush-On False Lashes, dzięki któremu uzyskałam efekt sztucznych rzęs – były mega wydłużone i pogrubione. Następnie, użyłam rozświetlacza Luxe Highlight & Glow w odcieniu Opal, idealnym dla blondynek i osób o jasnej karnacji. Oficjalnie przyznaję, że to mój ulubiony rozświetlacz ever. Pięknie współgra ze światłem słonecznym. Na sam koniec zajęłam się ustami. Najbardziej lubię matowe pomadki w dość stonowanych kolorach, dlatego bez wahania wybrałam Lip Lights Liquid Matte Lipstick.

Efekt? Piękny, lekki i bardzo trwały makijaż – czy istnieje lepszy makeup na wakacje? Nie!

#GlamourChallenge podjęłam się jako druga, a w moje ręce wpadły trzy produkty: tusz do rzęs Fibre Lash Brush-On False Lashes, pomadka Custom Lipstick Shade & Sculpt Duo oraz rozświetlacz Luxe Highlight & Glow. Moim zdaniem było wykonanie makijażu, który sprawdzi się na spotkanie służbowe. Czyli takiego, który zajmie mi kilka minut, a dzięki niemu będę wyglądać świeżo, ale też elegancko. I cel ten bez problemu dało mi się osiągnąć dosłownie w kilka minut. Mascara w połączeniu z rozświetlaczem super podkreśliła oko, a mocniejsze, czerwone usta nadały całości klasy.

Wśród nowości kosmetycznych wypatruję przede wszystkim tych do pielęgnacji ust, dlatego z trakcie #GlamourChallenge, mając do dyspozycji kosmetyki z kolekcji Modelco odruchowo sięgnęłam po balsam do ust. Fantazyjny dizajn (produkt przypomina popiersie Karla Lagerfelda) przyciąga oko, a oszałamiający cytrusowy zapach zachęca do eksperymentów, ale kosmetyk wygrywa przede wszystkim działaniem – mocno natłuszcza usta i daje ukojenie przesuszonym wargom. Plus za nieklejącą (choć gęstą) formułę. Sprawdzi się nie tylko samodzielnie, ale także jako baza pod szminkę. Inne kosmetyki, po które sięgnęłam do stworzenia makijażu koktajlowego także dobrze zdały egzamin: tusz do rzęs Fibre Lash Brush-On False Lashes jest trwały i ładnie podkręca nawet króciutkie rzęsy, a rozświetlacz Luxe Highlight & Glow daje świeże, młodzieńcze wykończenie.