To już prawie tydzień od momentu, gdy na światło dzienne wyszły pierwsze informacje dotyczące afery Harvey’a Weinsteina, która podzieliła całe Hollywood. Każdego dnia dosięgają nas kolejne rewelacje na temat sposobu, w jaki traktował początkujące aktorki amerykański producent, a lista pokrzywdzonych zdaje się nie mieć końca.

Wczoraj oficjalnym postem na swoim Instagramie przerwała milczenie kolejna jego ofiara  - Cara Delevingne. Jak się okazuje modelce, która ma za sobą aktorski debiut, mimo sporego doświadczenia i wypracowanej pozycji w branży, nie udało się uniknąć przykrej konfrontacji z niesławnym producentem. Zgodnie z jej relacją  Weinstein w rozmowie telefonicznej niedyskretnie wypytywał ją o szczegóły jej związków kobietami, a w trakcie spotkania nakłaniał do wejścia w fizyczny kontakt z kobietą, która mu towarzyszyła, a także sam usiłować ją napastować.

Trzeba przyznać, że głos modelki wybrzmiewa podwójnie mocno – Cara Delevingne nie tylko zdobyła się na odwagę, by publicznie przyznać się do bycia ofiarą, ale też, w osobnym poście, wyraża słowa wsparcia dla kobiet, które doświadczyły podobnej przemocy i namawia je do przerwania milczenia.