Dom mody Balenciaga uwielbia nas zaskakiwać. W jednej chwili mamy do czynienia z torbami na wzór toreb z IKEI, a w innej z projektami rodem z najzwyklejszego bazarku. Tym razem jednak pada podejrzenie, że główny projektant marki Demna Gvasalia, szukał inspiracji w… sklepach z pamiątkami!

City Merchandise Inc., nowojorska firma z pamiątkami dla turystów, pozwała dom mody o nielegalne skopiowanie ich najbardziej rozpoznawalnego printu z panoramą NYC. Podczas, gdy torba firmy z wzorem kosztuje 20 dolarów, Balenciaga żąda za swój produkt sumy z dwoma dodatkowymi zerami. Nadruk na torbach Balenciaga jest rzeczywiście bardzo podobny, ale czy jesteśmy w stanie uwierzyć, że dom mody naraziłby swoją renomę kopiowaniem projektu byle sklepu z pamiątkami?Na razie nie ma żadnych innych informacji w związku z przebiegiem procesu, ale będziemy wypatrywać ich czujnie i na pewno na bieżąco Was informować.

ZOBACZ TAKŻE: Powstał automat Tiffany & Co., ale nie kupicie w nim słodyczy i napojów!