Choć modeling obwarowany jest licznymi obostrzeniami i szeregiem zasad, które trudno obejść, jednocześnie (paradoksalnie), pozostaje obszarem otwartym na różne skrajności.

Modelki mocno przekraczające przysłowiowe wymiary 60-90-60, te transpłciowe, odbiegające urodą od ogólnie przyjętych kanonów de facto funkcjonują na równi z adeptkami tego zawodu, ciesząc się nie mniejszym zainteresowaniem i nie narzekając na brak zleceń. Powstała nawet agencja, która zgodnie ze znamienną nazwą Ugly Models (oczywiście wziętą w cudzysłów) gromadzi pod jednym dachem i celebruje różnorodność i piękno wykraczające poza sztampę.

Czy ktoś byłby zdziwiony, gdyby okazało się, że ambasadorką urodowej marki, hołdującej podobnym wartościom, została modelka mająca ponad 50-letnie doświadczenie?

O kogo dokładnie chodzi? Maye Musk, 69-letnia kanadyjska modelka i dietetyczka od roku pozostająca pod skrzydłami prestiżowej agencji IMG, mama trojga dorosłych już dzieci i babcia dziesięciorga wnuków właśnie ogłosiła, że dołącza do panteonu ambasadorek marki COVERGIRL.

Covergirl zadebiutowało z pierwszym męskim ambasadorem marki >>>

Będzie to dla niej kolejna znamienna realizacja. Musk ma na koncie m.in. udział w teledysku Beyoncé Haunted okładki kanadyjskiego wydania magazynu Elle, kampanię Clinique, a także sesję dla Vogue Italia, Vogue Korea i Vanity Fair oraz szeroko komentowany udział w pokazie uczestników programu Project Runway podczas tegorocznego New York Fashion Week.

W poście na Instagramie Maye Musk przyznaje, że dołączenie do firmujących swym wizerunkiem COVERGIRL modelek jest dla niej niezwykłym zaszczytem i wyróżnieniem. Brawo!